poniedziałek, 24 września 2012

Jak przetrwać podróż w PKP ; SCZ - WAW 512 km

Chyba wszyscy mieli ten wspaniały zaszczyt podróżowania polskim pociągiem. Tylu przygód,nowych znajomosci nie zaznasz nawet w kolejce w supermarkecie.
Z uwagi na fakt ze Szczecin jest najdalej oddaloną dzielnicą Berlina,a dojazd na plaże i tak jest utrudniony to podróż do Warszawy zawsze jest pełna wyzwań i podnosi poziom adrenaliny. Można oczywiście wybrać opcje jazdy Expresem,w którym jest pełna rezerwacja miejsc,ale po co ułatwiać sobie życie, przecież praktyka nabyta podczas studiów we wsiadniu do pociągu gwarantuje nam 99 % szans na zdobycie miejsc (nawet z ciężką walizką).
Zaraz po tym jak wtargniemy do przedziału i rzucimy się na wolne miejsca najlepiej przy oknie,choć nie wiem dlaczego, gdyż i tak okno jest brudne i malowniczych krajobrazów nie można się spodziewać, należy przystąpić do wrzucenia ciężkiej tory na pòłkę. W tym momencie należy liczyć tylko na siebie,gdyż nikt z poturbowanych przez ciebie pasażerów nie pomoże.
Ale nie należy się tym przejmować, przecież wciąż masz 6.15h na odpoczynek po szeregu przedsięwzięć oraz czas na opracowanie metodologii zdejmowania walizek. Zawsze można liczyć na darmowe minuty z PKP - płacisz za 6.15 a dostajesz 30 minut gratis. Oby LOT miał inne promocje.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz