poniedziałek, 28 stycznia 2013

Fotografia TURYSTYCZNA cz. I

Każdy z Was będąc na urlopie/wakacjach lub nawet na jakiejkolwiek imprezie często wpada na pomysł aby zrobić zdjęcie wszystkim uczestnikom wydarzenia. W tej sytuacji zawsze jesteśmy zmuszeni poprosić kogoś obcego o zrobienie nam zdjęcia. I tu zaczyna się cała sprawa z tzw. "turystyczną FOTOGRAFIĄ"
Pomijając fakt, że zawsze prosząc obcą osobę zastanawiam się czy mój aparat wróci do mnie, to od ostatniego wyjazdu zastanawiam się kogo wybrać spośród tłumu, żeby zrobił dobre zdjęcie.
Zawsze istnieje opcja zdjęcia z ręki, ale o tym w innym poście.

Pierwsi szczęśliwcy, których poprosiłyśmy o uwiecznienie KIM na zdjęciu byli młodzi Amerykanie na Grand Central. Z uwagi na to, że mieli lustrzankę wydedukowałyśmy, że znają się na rzeczy i zdjęcie, mimo okrutnego światła, wyjdzie dobrze... efekty poniżej.




Prawda życiowa : Jeżeli ktoś ma lustrzankę to nie znaczy, że umie robić nią zdjęcia lub że ręce mu się nie trzęsą :)


niedziela, 20 stycznia 2013

"Empire State of Mind"

"(...) New York, concrete jungle where dreams are made of
There's nothing you can't do
Now you're in New York"





Platforma obserwacyjna na najwyższym budynku NY - Empier State Building

Widok na dolny Manhattan, w oddali wieża Freedom Tower budowana w miejscu WTC

Widok z 86 piętra




Betonowa Dżungla a niej dzielnica Green Village

6 Ave and Yello cab



W oddali New Jersey, rzeka Hudson i Penn Station - dworzec kolejowy



Pośród szklanych wieżowców widać mały neon z Time Square







Takie tam marzenie z dzieciństwa :)



Za kratami w oddali Central Park

Chyba jeden z piękniejszych budynków - Chrysler Building, obok wieżowiec ołówek i "czarny prostopadłościan zasłaniający widok na most Ed Koch Queensboro bridge.

Niekończące się Long Island


Dodaj napis





Tłum turystów oczekujących na Zachód Słońca.




Informacje praktyczne: 
Lokalizacja tu
Bilet 25$ dorośli   19$ dzieci  - wstęp na taras obserwacyjny na 86 piętrze 
dodatkowo można wjechać wyżej na 102 piętro i wtedy bilety 42 $ dorośli i 36$ dzieci.

Uwaga: zarezerwujcie sobie trochę więcej czasu (szczególnie w okresie dużego natężenia turystów) 
czeka się długo w kolejce.
Jeszcze jedno, na 86 piętrze naprawdę mocno wieje.

Więcej informacji na oficjalnej stronie ESB 




środa, 16 stycznia 2013

Welcome on Liberty International Airport

Po bardzo pozytywnym locie o którym pisałam tu wylądowałyśmy na Liberty International Airport Newark.
Na pokładzie samolotu przed samym lądowaniem należało wypełnić dwa dokumenty:
- formularz I 94
oraz
- deklarację celną

Dokumenty w języku angielski, ale Panie z obsługi są bardzo pomocne w jej wypełnieniu.

Po idealny lądowaniu czas wyjść z samolotu do kontroli Imigration Office.
Duża sala z bramkami  podobnymi jak przy kontroli paszportowej.
Osoby spoza Ameryki i bez green card mają osobne kolejki. Obsługa bardzo szybka i bez większych przygód.

Pan wziął mój paszport wraz z dokumentami, zapytał:
1.Po co przyjechałam ?
2.Do kogo ?
3.Ile mam pieniędzy ?
4.Na ile przyjechałam ?
5.Co robię w Polsce ?
6. Kim jest osoba do której jadę i co robi ?

Dodatkowo zeskanowano mi odciski i zrobiono zdjęcie. Po czym wyrwał żółtą karteczkę z paszportu, a na jej miejsce przyczepił formularz I 94 i najważniejsze pieczątka w paszporcie, teraz w Europie już takich nie robią :)



Po tym już myślałam, że tylko odbiorę bagaż i już będę mogła się cieszyć przebywaniem w tym pięknym kraju, ale nie.
W paszporcie pozostała deklaracja celna.
Odebrałyśmy duże bagaże i poszłyśmy w kierunku wyjścia i tu zaskoczenia, jeszcze jedna kontrola, tym razem celna.Po tym jak Pani zobaczyła ze jesteśmy z Polski zaprosiła nas na przegląd torby. Jakie było zaskoczenie Panów sprawdzający nasze pakunki, ze nie było tam kabanosów, kaszanki i innych specjałów z Polski.
- NIE WOLNO WWOZIĆ NA TERYTORIUM USA artykułów spożywczych, lekarstw

Już po tych wszystkich atrakcjach wyszłyśmy na terytorium Ameryki, gdzie czekała na nas już zniecierpliwiona D., która gościła nas przez tydzień w swoim domu. Za co serdeczne dzięki :)