wtorek, 25 grudnia 2012

Jak to jest z tą wizą

Z uwagi na fakt, że dużo osób pyta o wizę

Potrzebne składniki:
1.Paszport
3. Komputer z dostępem do Internetu
4.Telefon
5. Odrobina cierpliwości przy wypełnianiu wniosku


Koszty:
1. Opłata za wizę 160$  (Opłata nie podlega zwrotowi)
2. Zdjęcia ok. 40zl
3. Transport do Warszawy od 100PLN w zależności od opcji
4. Kurier DHL 27 zl

Ceny aktualne na Lipiec 2012 

Czas realizacji: Wydaje mi się ze w 3 tygodnie można to załatwić, mi zajęło to dłużej ponieważ brakowało mi składnika Nr 5 :) 

Krok 1. Paszport 
Ważne :Jeżeli twój paszport ma mniej niż 6 miesięcy do końca daty ważności należy wyrobić nowy.
Dodatkowo: Jeżeli dostaniesz wizę na 10 lat, a twój paszport kończy się wcześniej to nadal można jej używać, tylko przy odprawie należy pokazywać stary paszport i tu ważne żeby strona z wizą nie była podziurkowana (jeżeli ktoś wyrabiał paszport wie, ze stary zostaje przedziurkowany przez  Panią z urzędu)

Krok 2  Wypełniamy wniosek wizowy
Wniosek wypełniamy On-line formularz DS-160 na wizę nieimigracyjną.

Na wyjazd turystyczny potrzebujemy wizy nieimigracyjne B1-B2


Formularz do wypełnienia :
Ważne: Należy zapisać numer rejestracyjny formularza, który wypełniamy. Potrzebny jest on to powtórnego logowania się, jeżeli wypełnianie mocno nas zmęczy i będziemy chcieli kontynuować w innym dniu (wniosek przez 30dni jest dotępny na stronie Ambasady, ale można tez go zapisac na swoim kompie. 
Numer identyfikacyjne jest także potrzebny do późniejszej rozmowy telefonicznej z Ambasadą.

Krok 3 Telefon do Ambasady.

Ja dzwoniła do nich tydzień po wypełnieniu formularza.
Rozmowa także jest płatna, ale na całe szczęście trwa dość krótko.
Pani lub Pan pyta się o nasze dane i numer identyfikacyjny, proponuje datę od kiedy są wolne terminy na rozmowę z konsulem.
Przed wizytą w Ambasadzie należy zrobić przelew – na Poczcie Polskiej bez dodatkowych opłat.


Krok 4 Wizyta w Ambasadzie

Przy wejściu oddajemy telefon komórkowy, nie można także wnoście żadnych płynów (sprawdzają torba, co jest tak naprawdę małym zaczątkiem jeżeli chodzi o wyprawę do USA, ponieważ tam w każdy miejscu gdzie jest nagromadzenie ludzie sprawdzane są torby, plecaki itp.)
Po oddaniu telefonu i przejściu kontroli idziemy do rejestracji dla wiz nieemigracyjnych. Podchodzimy do okienka, gdzie oddajemy Pani potwierdzenie przelewu, przykładamy obie ręce, a później kciuki w celu zeskanowanie odcisków palców i dostajemy numerek z którym przechodzimy do poczekalni i tam oczekujemy na rozmowę z konsulem.
Konsulowe siedzą w takich samych „okienkach” jak panie na poczcie, przed nimi postawione są parawany oddzielające poczekalnie.
Gdy na tablicy wyświetli się nasz numerek podchodzimy do odpowiednio pokazanego okienka i nasza rozmowa się rozpoczyna

Krok 5 Rozmowa z Konsulem

Oddajemy paszport, na który od razu Pan/Pani konsul przykleja nalepkę z DHL.
Ja rozmawiałam z Panem po polsku, K. po angielsku. Ten sam Pan konsul osobę przedmą przepytywał po angielsku więc nie wiem dokładnie od czego to zależy.

O co mnie spytali:
1. Gdzie jadę i w jakim celu i na jak długo
2. Skąd mam pieniądze na ten wyjazd
3. Czym się zajmuję, gdzie pracuję

Po tym otrzymałam wiadomość, że została przyznana mi wiza na 10 lat

K. miała pytań pytanie ekstra
4. Czy już była poza granicami kraju i gdzie.
+ Pani nie wiedziała kto to jest geodeta
Ale także dostała wizę na 10 lat

Z tego co pamiętam na zwrot paszprotu ze świeżo wklepijną wizą czekałyśmy ok tygodnia. 
W końcu przyjechał Pan kurier z DHL...otwieram kopertunie i wyciągam paszport a tam ...

...doczepiona żółta karteczka o treści:
-Ta wiza nie gwarantuje wjazdu na terytorium Stanów Zjednoczonych

...ale o tym już w następnym poście





sobota, 8 grudnia 2012

A jednak tęsknię

W poprzednim "leniwym" poście mogliście odnieść wrażenie, że wcale nie podobało mi się w NY.
To nieprawda, może na początku nie odczuwałam mocy tego miasta, może po 12h zwiedzania miałam dosyć, ale teraz chętnie bym wróciła.









W kolejnym poście znajdziecie informacje dotyczące WIZY do USA - czyli kroko po kroku jak wygłądało to w naszym przypadku.

Trzymajcie się ciepło
M.

poniedziałek, 12 listopada 2012

Miłość nie od pierwszego wejrzenia ..

Pierwsze kroki w NY - 14 th Street Union Squaer

Nie wiem dlaczego, ale traf chciał od razu natrafiłyśmy na szkołę filmową

A.Warhol FACTORY

Na zdjęciu M. i STANDPIPE CONECTION i tylko M. wie dlaczego zrobiła do zdjęcie

Prawdziwy LANS na BROADWAY-u

M. jest prawie taka chudziutka jak Flatrion Building - zdjęcie nie przerabiane w Fotoshopie 


Pierwsza tabliczka, która wzbudziła nasze zainteresowanie, a będzie ich więcej

Time Square i inne atrakcje

Wielka radość czyli nikt nie jest za stary na Disney

Next episode of Time Square - czyli jak zdobyć tanie bilety na BROADWAY shows

na początku była chaos, no i na Time Square tak już zostało

Sklep z komiksami Nr 1 :)

42 th Street and 5 Ave

...i była też telewizja

Observation DECK on Empire State Building - ale to już w kolejnym poście

c.d.n  .....


środa, 31 października 2012

WAW - EWR 6877 km

W poprzednim odcinku ...
    Już pojawił się post opisujący nasze emocje związane z podróżowaniem PKP więc od razu przejdziemy do naszego lotu przez ocean. 

     Obydwie pierwszy raz leciałyśmy lotem długodystansowym i dlatego też emocje były duże, tak duże, że nie mogłyśmy już spać od 5 rano.
     Bilet kupiłyśmy dwa miesiące przed podróżą , to dość późno, ale tak wyszło. Wyszukiwałyśmy połączeń kożystając z przeglądarek Skyscaneer, Momondo, Kayak. Przy zakupie kierowałyśmy się cena, jednak loty trwające 30h ( a te były najtańsze) odrzuciłyśmy. Po weryfikacji wszystkich dostepnych opcji wybrałyśmy naszą rodzimą linie, lot bez przesiadek ( na pierwszy raz to bardzo komformote rozwiązanie) Warszawa – Newark ( lotnisko w New Jersey ) PLL Lot lata do dwóch Nowojorkich portów jednak w ten dzień trafił się Newark (dojazd jest bardzo wygodny i bezproblemowy więc nie ma się czego obawiać).

    Do odprawy należało się zgłosić na 3h przed odlotem. My na lotnisku byłyśmy ok 5h wcześniej, nie polecamy tego rozwiązania, jeżeli ktoś ma coś innego do roboty- pobyt na lotnisku jest bardzo kosztowny :)  Już po odprawie i po przejściu przez bramki należało jeszcze przejść przez odprawę paszportową, a później już tylko 9,5h lotu.

    Nasz lot miał małe opóźnienie, w kolejce jak to zawsze bywa znaleźli się też mocno niezadowolenia pasażerowie, znudzone dzieci i chyba my jako jedyne mocno podekscytowane wyprawą za ocean. Po odszukaniu naszych miejsc, na których były przygotowane poduszeczka i kocyczek nastąpiła najśmieszniejsza część lotczu czyli chowanie bagażu podręcznego na półki. My miałyśmy małe torebki miejskie więc nie było problemu, ale niektórzy wciskali małe lub trochę większe walizki i byli bardzo zdziwieni, że się tam nie mieszczą ( a na informacji dot. Wielkości i wagi bagażu było wszystko napisane). Tu po raz pierwszy chciałabym pochwalić Panie sterwadesy, które mistrzowsko wszystko popakowały i pozamykały jak należy. Chyba dużo trenują gry w TETRISA.
Sam lot odbył się bez większych emocji. Na ekranie pokazywano tor lotu wysokość i prędkość. Po osiągnięciu 10000 km podano jedzonko. Tu kolejny plus dla Pań i dla PLL Lot – jedzenie było dobre, nic mi po nim nie było, a słyszałam różne opinie. W klasie ekonomiczne nie podają alkoholi w cenie biletu, można sobie ewentualnie samemu dokupić ( wiem że ta informacja, może być bardzo istotna dla niektórych )
W trakcie lotu oglądaliśmy
- jeden odcinek Big Bang Theory ( nie mogli trafić lepiej )
- dokument o Bydgoszczy
- bardzo pozytywny film "Hotelu Marigold” , natomiast drugi był  na tyle nieciekawy,że nawet nie pamiętam jego tytułu.
Podczas lotu można także posłuchać muzyki na kilku różnych kanałach muzycznych. Myślę, że tyle wystarczy jeżeli chodzi o dział podróży samolotowych. Poniżej kilka zdjęci dokumentujących naszą  podróż na trasie Warszawa - Nowy Jork




 
     Proszę o uśmiech - lecimy na wysokości 13 tys km :) 


    Zjadliwy kurczaczek





wtorek, 30 października 2012

Po burzy zawsze przychodzi słońce

Od wczoraj zaniepokojona przeglądałam wszystkie serwisy informacyjne, dzisiejsza fala zdjęć z wschodniego wybrzeża USA jest porażająca. Jedne z wielu myśli jakie dziś przyszły mi do głowy to to, że wróciłyśmy z naszej wycieczki już dawno temu i nie napotkałyśmy Sandy.

...ale zawsze po burzy przychodzi słońce


Wierzę w to, że Amerykanie szybko pozbierają się po tej katastrofie - życzę im tego.

M.


środa, 24 października 2012

Jeszcze troche miejsca na usprawiedliwienia

Dlaczego nie pisałyśmy na bieżąco?


 Na pewno nie dlatego,że byłyśmy leniwe, najprościej można wytłumaczyć to brakiem czasu. Co więcej, plan na zwiedzanie jakie wstępnie ustaliłyśmy przed wyjazdem, mocno się różnił od zrealizowanego, a co gorsza jeżeli chodzi o NY nie udało nam się wszystkiego zobaczyć. w ciągu 12 dni pokonałyśmy ok. 9400 mil Nie wiem ile na własnych nogach, ale kilka zdjęć które opublikuje w kolejnych postach, a szczególnie moja mina na nich mówi sama za siebie.

 RADA Nr 1 – na taką wycieczkę należy zabrać bardzo wygodne buty – te wygodne są niewystarczające. 

Po 10-12 godzinach spędzonych na wariackim zwiedzaniu miasta nie ma sił, a przede wszystkim emocji i przemyśleń jest taka wiele ze trudno je złożyć w jakąś sensowną całość. Próbowałam czasami robić notatki, które będą stanowiły podstawę do dalszych przemyśleń, opisów i rad


W kolejnym poście zaczynamy opowieści dziwnej treści 








3xP Powrót,przemyślenia,pisanie

Tak, tak...
od ostatniego postu minęło trochę czasu, a nawet powiem więcej cały miesiąc. Dokładnie 23.09 wyruszyłyśmy w podróż, miałyśmy pomysł aby pisać o wszystkim co nam się przytrafi, co zobaczyłyśmy i kogo spotkałyśmy.
Wyszło trochę inaczej, ale dla wszystkich cierpliwych i najwierniejszych fanów Zaczynamy :)

Serdecznie zapraszamy

KiM


a takie tam  różności amerykańskie :) :) :)










poniedziałek, 24 września 2012

Jak przetrwać podróż w PKP ; SCZ - WAW 512 km

Chyba wszyscy mieli ten wspaniały zaszczyt podróżowania polskim pociągiem. Tylu przygód,nowych znajomosci nie zaznasz nawet w kolejce w supermarkecie.
Z uwagi na fakt ze Szczecin jest najdalej oddaloną dzielnicą Berlina,a dojazd na plaże i tak jest utrudniony to podróż do Warszawy zawsze jest pełna wyzwań i podnosi poziom adrenaliny. Można oczywiście wybrać opcje jazdy Expresem,w którym jest pełna rezerwacja miejsc,ale po co ułatwiać sobie życie, przecież praktyka nabyta podczas studiów we wsiadniu do pociągu gwarantuje nam 99 % szans na zdobycie miejsc (nawet z ciężką walizką).
Zaraz po tym jak wtargniemy do przedziału i rzucimy się na wolne miejsca najlepiej przy oknie,choć nie wiem dlaczego, gdyż i tak okno jest brudne i malowniczych krajobrazów nie można się spodziewać, należy przystąpić do wrzucenia ciężkiej tory na pòłkę. W tym momencie należy liczyć tylko na siebie,gdyż nikt z poturbowanych przez ciebie pasażerów nie pomoże.
Ale nie należy się tym przejmować, przecież wciąż masz 6.15h na odpoczynek po szeregu przedsięwzięć oraz czas na opracowanie metodologii zdejmowania walizek. Zawsze można liczyć na darmowe minuty z PKP - płacisz za 6.15 a dostajesz 30 minut gratis. Oby LOT miał inne promocje.

czwartek, 20 września 2012

Przygotowania cześć pierwsza

Dlaczego zaczynamy planować, gdzie spontan, szaleństwo ?

1. Jest tyle miejsc do zobaczenia ze trzeba chociaż wiedzieć co gdzie jest
2. Moja natura jest silniejsza ode mnie i muszę wszystko sprawdzi, a z drugiej strony dziwie się jak ludzie podróżowali  bez google map :)
3. I tak pewnie wszystko się zmieni po przybyciu na miejsce, a szczególnie uzaleznione jest wszystko od pogody


Nowy Jokru przebywamy w poniedziałek :):):)

poniedziałek, 10 września 2012

Dlaczego? Po co? Z kim ? Za ile ?

Dlaczego ? Po co? Z kim ? Za ile?
Są to najczęstsze pytania jakie zadają nam nasi fani, ale tarze znajomi i normalni ludzie na ulicy.
Ponieważ niezwykle cenimy sobie kontakt ze społecznością postaramy się odpowiedzieć na wszystkie te trudne pytania.

1.Dlaczego akurat Nowy Jork ?

M: Bo tam mnie jeszcze nie było i zawsze chciałam zobaczyć miasto w którym dzieją się wszystkie moje ulubione seriale ( Tak wiem większość jest kręcone w LA w studio)
K: Bo tam mieszka Ryan

2. Po co ?
M: Chciałam na samym początku oświadczyć, że nie jadę tam na shopping jakby to się wszystkim wydawało. Będę podziwiać piękne wysokie budynki, 5th Ave no i polecę śmigłowcem nad Manhattanem
K: Muszę sprawdzić dlaczego wszyscy kochają Nowy Jork, no i kupić sobie taką koszulkę, a może spotkam Ryana :)

3. Z kim ?
M: Jakoś się tak złożyło, że to razem z K wymyśliłyśmy ten wyjazd i nikt inny nie wyraził chęci towarzyszenia nam, ale we dwie też damy radę no i mam nadzieje że po powrocie nadal będziemy w dobrych relacja ( bo ja nie chce wstawać o 6.00 rano na jogging w Central Parku)
K: No niestety nikt inny nie był na tyle szalony i jedyna opcją do wyboru była M. ale mam nadzieje, że nie wsiąknie gdzieś na 5 alei przed jakimś cudnym sklepem no i nie będzie narzekać na bolące nogi. Kazałam jej już trenować formę, bo zwiedzanie będzie od rana do wieczora :)

4.Za ile ?
M: To skomplikowane :)
K: Tu muszę przyznać jej rację!



A co czeka nas w kolejnych odcinkach :
- Na pewno napiszemy o tym jak wygląda proces aplikowania o wizę do USA
- Szczegóły dot. wyszukiwania biletów i noclegów
oraz wiele innych

Dokładnie za 14 dni o tej porze będziemy chyba już na lotnisku w NEWORK czas zacząć wielkie odliczanie i w końcu kupić jakąś torbę na bagaż podręczny/torbę miejską.